środa, 25 kwietnia 2012

przepiśnik

Witajcie!
Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować przepiśnik.


Bindownicy jeszcze się nie dorobiłam, więc spięty kółeczkami (ma to również swój urok, prawda?), w środku wkłady do segregatora.


Napis potuszowany i pokryty preparatem szkliwiącym (niestety "skurczył się" nieco podczas schnięcia).


Brzegi sztućców lekko pocieniowałam resztkami złotego tuszu oraz również nabłyszczyłam.


Smacznego!

8 komentarzy:

  1. Dzięki! Wykonany podobnie jak Twój, ale zrobiłam go już jakiś czas temu, więc nic nie zgapiłam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No coś ty. Ja się nie rzucam o takie sprawy ;o))
      Każdy robi jak chce :)

      Usuń
  2. mam już sztućce, brakuje przepiśnika :P trzeba zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie - dla siebie, mamy czy koleżanki - super sprawa!

      Usuń
  3. Świetna sprawa :D
    Mam nadzieję, że znajdę kiedys odwagę, by takiego stworzyć :D
    Hmm, może Mamie na Dzień Matki? :>
    Tylko jak to zrobić, jak z nią mieszkam :P

    OdpowiedzUsuń