Dziś chciałabym pokazać Wam karteczkę dla siedmiolatka na jego urodziny. Chciałam żeby była prosta, jako że robiona za pięć dwunasta ;). A zarazem efektowna, żeby małemu oczy się do niej uśmiechały. Wygrzebałam z dna pudła z papierami "Małego Lorda" i pociachałam. Z drugiego pudełka z CraftFun'owymi tekturkami tabliczkę
znamionową i rameczkę. Oczywiście muszą być popsikane mediami, żeby usłyszeć " ciocia błyszczą się..... ;). Jeszcze kilka kawałeczków taśmy klejącej papierowej i trzy kropki płynnych pereł. A zapomniałabym o sznureczku.
I GOTOWE. Oto ona:
A oto wspomniana tabliczka znamionowa:
Przypominam także o:
Rewelacyjna ta karteczka :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie sama słodycz i chłopczykowi na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuńUroczy.
OdpowiedzUsuń