witajcie:)
Czy robicie scrapy? Często? A może jeszcze nigdy nie robiliście, nie do końca znając ich końcowe przeznaczenie i sens? Szczerze mówiąc, długo się zastanawiałam po co mi LO... Dałam się jednak namówić na pierwszy... i sprawiło mi to tak dużo funu, że rozkręcam się w ich tworzeniu. Wam też polecam! Jak się przegryźć z nimi?
Przede wszystkim wybierzcie zdjęcie, które Wam się podoba. Zdjęcie, z którego jesteście zadowolone, macie z nim dobre wspomnienia - to już 80% Waszej inspiracji do tworzenia! Dobierzcie papier, kilka dodatków. Ja lubię ozdabiać zdjęcia nawiązaniem do tego, co na nich się znajduje. Oto mój 4 w życiu LO, który powstał na potrzeby Akademii Scrapowania, której zmagania możecie podziwiać na moim blogu.
Jak wspomniałam lubię ozdoby, które w stosunku do zdjęć nie są przypadkowe. Tak więc do fotek w ciąży idealnie pasują przyszłe Mamy Ioraz II, a do tego dorzuciłam jeszcze balonik. Wybór koloru niebieskiego też nie jest przypadkowy - w moim brzuszku siedzi chłopczyk Ignacy ;)
Jeszcze raz polecam Wam robienie dużych scrapów, jest to świetna zabawa!
A na lekcję ogrodnictwa zapraszam w weekend:)
buziaki
ps. mój scrap to lift tej pracy
Ja tez rozkręcam się w temacie LO ;)
OdpowiedzUsuńNo ja się trochę tych LO boję.. ale korci, oj korci!
OdpowiedzUsuńCudowny Twój Ignacy.... :)
super ! świetnie dobrane dodatki do zdjęć :D
OdpowiedzUsuń