Witajcie!
Na dziś przygotowałam pudełeczko dla małej baletnicy.
Ta niezliczona ilość spineczek, gumeczek i innych cudów znajdzie w końcu swoje miejsce i będzie zawsze pod ręką :)
No, chyba że przyszła prima balerina postanowi przechowywać w nim coś innego.
Pudełko - typową, dzieloną wewnątrz herbaciarkę - przemalowałam lekko białą kredową farbą.
Dodałam nieco faktury dzięki kropeczkowej masce.
"Złocony" żyrandol i badzik z wdzięczną baletnicą nadają całości charakteru.
Do tego kilka chlapnięć, przetarć gessem i gotowe!
Pozdrawiam serdecznie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz