Święta, święta i po świętach ;))) najwyższy czas zatem na poświąteczne porządki
i dopięcie wszystkich przedsięwzięć pozostawionych jak dotąd samym sobie,
i dopięcie wszystkich przedsięwzięć pozostawionych jak dotąd samym sobie,
zalegającym po szufladach, półkach, pudełkach... upchniętych mimochodem gdzieś,
gdzie nie będą zaprzątać nam wzroku ;))
czas zatem dobrać się do tych wszystkich niedokończonych projektów,
niedomalowanych ścian/szafek, brakujących uchwytów...
niedomalowanych ścian/szafek, brakujących uchwytów...
by kolejny rok, móc rozpocząć z czystym sumieniem,
w stu procentach wykończonej pracowni ;)))
nie wiem, jak u Was, ale moja wciąż czeka na swój ostateczny szlif
i mimo ciągłych reorganizacji, nowych pudełek, pomysłów...
wciąż jeszcze wiele do zrobienia...
postanowienie noworoczne nr 1 - pomyśleć o sobie i zrobić coś dla siebie ;)))
Wykorzystane materiały:
- maleńki renifer (jak na rudolpha przystało ;)))
Pozdrawiam Was cieplutko,
Rudolph
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz