Witajcie w mroźny poranek.
Zanim zabiorę się za pierniczenie, które wraz z córeczką mam dziś w planie, chcę Wam pokazać fajny notesik - idealny na listy zakupowe. Mam taki na lodówce, ołówek zawsze w odpowiednim miejscu i gdy tylko sobie przypomnę, że czegoś brak - wpisuję na listę. Lista się zapełnia w swoim rytmie, a kiedy pora na zakupy, nie trzeba szukać po szafkach i lodówkach i sprawdzać co się skończyło, a co trzeba kupić, bo wszystko notujemy na bieżąco.
Zrobiłam dwa magnesiki. Wydaje mi się, że są ciekawym i niebanalnym pomysłem na prezent.
Wykorzystałam Craftfunowego kotka (delikatnie pomalowany jasnobrązowym tuszem) i matę magnetyczną.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wszelkie miłe komentarze.
Bardzo fajne;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam