środa, 19 grudnia 2012

Dwa anioły

Produkcję kartek świątecznych już zakończyłam, dzisiaj ostatnie wysłałam (w nadziei, że może dotrą na czas), teraz przyszła pora osobiście wręczane podczas świąt upominki. Moja mama jest wielką miłośniczką wszelkiego rodzaju aniołków, więc wykonałam dla niej ozdoby w postaci tych niebiańskich istot. Będzie je mogła sobie ustawić lub zawiesić, np. na choince.


Craftfun niedawno wprowadził do swojej oferty śliczne bożonarodzeniowe nowości, m.in. duże i małe anioły. Każdy z nich składa się z trzech części, które po ozdobieniu należy po prostu ze sobą posklejać.
Z początku nie wiedziałam, jak się za nie zabrać, ale przypomniałam sobie, że mam brokat świetnie nadający się na imitację puchu na skrzydła. Anielskie włosy utleniłam na blond żółtym tuszem, szatę większego przepuściłam przez maszynkę, aby uzyskać tłoczone wzorki, które znowu potraktowałam, jak na anioła, przystało złotym tuszem.


Mniejszy natomiast otrzymał papierową sukienkę, której brzegi również przetarłam złotym tuszem.


Przepraszam za jakość zdjęć, nie udało mi się uzyskać lepszych - cały dzień u nas było dzisiaj mglisto.

Ciekawa jestem, czy również szykujecie dla rodziny własnoręcznie wykonane prezenty...
Ja w każdym razie jeszcze mam zamiar kilka wykonać.

Pozdrawiam


3 komentarze:

  1. Ale superowskie te Anioleczki:) pozdrawiam niebiesko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne!

    Pewnie wszyscy wiedzą, ale ja w tej dziedzinie laik jestem - jaka to maszyna tak czaruje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapewne Big Shot i foldery do embossingu :)
      TRzeba pytać, bo każdy z nas kiedyś był zielony :D

      Usuń