Majówkowy minialbum

Witajcie Kochani w ten przepiękny letni dzień. Ach.... pachnie wakacjami. Nastrój rośnie :)

Jak już się Wam kiedyś żaliłam - tuz przed majówką zepsuł nam się samochód i mimo urlopu męża -nigdzie nie pojechaliśmy, cały tydzień spędzając w domu i dojeżdżając codziennie do babci autobusem, co było niezłą frajdą dla dzieci :)
Na pamiątkę tej gorącej majówki powstał ten oto albumik, wykonany na bazie City z Craftfun. Osobiście baza ta - kojarzy mi się bardziej z miłym domkiem na wsi, niż z miastem. Ja dorobiłam do niej trzy karty (3,4,5), bo zdjęcia nie chciały mi się zmieścić :)
Zobaczcie co mi wyszło:

Na okładce cyferki również z CraftFun - pomalowane kredkami akwarelowymi i pokryte glossy.

Przedstawiam kilka wybranych kart, resztę pokażę pewnie wieczorem na swoim blogu:

Tylna okładka:

Albumik jako całość- jest kolorowy, ale utrzymany w jednym zestawieniu barw. Kusiło mnie strasznie by dokleić coś czerwonego :)

Album nie jest jeszcze połączony, ale zamierzam go ręcznie zbindować :) Czekam tylko na sprężynę.

Albumik już cieszy się dużą popularnością wśród moich dzieci. Lenka ogląda i wspomina: "To były czasy!".
Taaaa :)
Mam nadzieję, że choć troszkę zachęciłam Was do wypróbowania nowych, ciekawych w kształtach -baz CraftFun.
Pozdrawiam Was