Czy wy też nałogowo gubicie zakładki? Moje często zmieniają właścicieli przy pożyczaniu/oddawaniu książek :P Mój mąż również jest zakładko gubicielem, ale zapowiedział, że gdy będzie w posiadaniu prawdziwie męskiej zakładki to nigdy jej nie zgubi.
Podjęłam wyzwanie!
Prawdziwie męska zakładka miała być prosa bez kwiatków, wstążek, kokardek. "Żadnych babskich wywijasków i wzorków i w męskich kolorach" Zatem jest! Granatowo-czarna bo jak mąż mówi wszystkie jasne zawsze mu się brudzą :P
Co prawda na zakładce znajduje się 'wywijasek' w postacie delikatnego dekoru pomalowanego granatową akrylówką, ale ten dekor zaliczam do grona prawdziwie męskich :)
Do zakładki użyłam:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz