Ten mocno energetyczny kolor zawrócił mi w głowie!
Wbrew pozorom jest bardzo wdzięcznym kolorem do pracy...
Poczyniłam więc scrapa - jest to mój pierwszy LO, który nie jest liftem!
w produkcji scrapa wykorzystałam guzik i kawałek płotka - obie tekturki potuszowałam najpierw na pomarańczowo, później na brąz, a następnie podrasowałam czernią
let the good times roll!!
Super praca! To ten nowy papier BG?
OdpowiedzUsuńCudnie tu Iggi wyszedł :)
OdpowiedzUsuńA scrap -fantastyczny. Ten papier robi swoje :)
Ślicznie
OdpowiedzUsuńAlez ten papaier jest inspirujacy. fajowy usmiech :)
OdpowiedzUsuń